ZACZAROWANE KAMYCZKI
czyli podróż po Starym i Nowym Testamencie
Odcinek 11 - Warunki naśladowania Pana Jezusa

Znów ścisnął zaczarowany kamyczek i ... już stał na wymarzonej skale. Postawił Kropkę, zrobił krok do przodu, stopa uwięzła mu w jakiejś szczelinie i zabolała. Próbował ją wyjąć, ale wtedy wypadł mu z dłoni zaczarowany kamyczek i potoczył się w dół. Wreszcie uwolnił stopę. Była spuchnięta, nie mógł na niej stanąć. Wiedział, że nie da rady dojść do domu - stromo, ślisko, a kamyczka już nie ma.

Przytulił Kropkę, ale ona wyrwała mu się i pobiegła przed siebie.

- Kropko! Nie zostawiaj mnie!

- Kropko ! - wołał zrozpaczony Maciek, ale pieska już nie było widać.

c.d.n.
Nela Sobocińska

Kącik poezji Dziecięcej

Niby optymizm

Kiedy cię smutek do ziemi przywali,
Pośmiej się, popłacz i ruszaj dalej.
Bo cóż jest warte życie bez treści,
W którym się człowiek z sobą nie mieści.
Drobne na pozór sprawy żywota,
Przesłonią księżyc grubą warstwą złota.
I cóż ci więcej do szczęścia potrzeba,
Obłok uśmiechu i zapach świeżego chleba.

Joasia (lat 14)

Pan Stasiu zaprosił na ferie do Zakopanego Magdę i Maćka z rodzicami oraz Kropką. Mieszkał tam od pewnego czasu u swego syna. Do domu obok przyjechała na wypoczynek rodzina z trójką dzieci: Irką, Wackiem i Ryśkiem.

Maciek swoje pierwsze kroki skierował do znajdującego się nieopodal drewnianego kościółka. Urzekał go swoim pięknem. Było w nim cichutko, przytulnie i pachniało żywicą. Zaczął się modlić. Rozpierało go szczęście. Miał kochających rodziców, wspaniałą siostrę, fajnych kolegów, Kropkę, komputer, no i zaczarowany kamyczek. Podziękował Bogu za to wszystko i wyszedł z kościoła cały w skowronkach. Wpadł prosto na Wacka z Ryśkiem, którzy zaczęli się z niego śmiać.

- Maciek, tyś chyba zwariował! W środku tygodnia, na feriach do kościoła latasz?! Tylko nie mów, żeś taki zapalony katolik!

- No, co wy, chłopaki! Zobaczcie jaka piękna, góralska architektura. Nie mogłem się oprzeć, żeby nie zajrzeć do środka - zawstydzony Maciek zaparł się swej pobożności.

- Pójdziesz jutro z nami na narty?

- Dobra.

- No to o 10.00 przed domem. Cześć!

Maciek wrócił do domu zupełnie oszołomiony. Coś dziwnego działo się z jego oczami - były mokre. Nawet nie wiedział, kiedy ścisnął zaczarowany kamyczek przez cały czas przepraszając w myśli Pana Jezusa.

Natychmiast znalazł się wśród apostołów. Siedzieli na trawie wraz z Jezusem. Wszyscy równocześnie spojrzeli na zapłakanego Maćka - tak nagle się zjawił.

- Co się stało? - zapytał Jezus.

- Jestem okropny - wyszeptał Maciek.Wstydziłem się mojej miłości do Ciebie i mojej wiary. I to przed kim... przed chłopcami, których nawet dobrze nie znam! Wyparłem się Ciebie - i rozszlochał się na dobre.

Apostołowie spojrzeli na Maćka z oburzeniem i głośno zaczęli komentować jego godny pogardy postępek.

- Uspokójcie się - ze smutkiem w głosie odezwał się Jezus - już niedługo i wy zostaniecie wystawieni na podobną próbę i wtedy przekonacie się, jak trudno jest czasem otwarcie przyznać się do znajomości ze mną.

- O, Panie nasz, my nigdy Cię nie opuścimy.

- Więc zapamiętajcie: "Kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeżeli świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę przyniesie? Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w swej chwale oraz w chwale Ojca". A ty Maćku, wracaj w spokoju. Wybaczam ci twoją słabość.

I Maciek wrócił do pokoju. Bardzo chciał naprawić swój błąd. Musiał pomyśleć, jak to zrobić, ale w pokoju siedziała cała rodzina i bardzo hałasowała. Ubrał się więc, wziął Kropkę na ręce i wychodząc powiadomił mamę, że idzie na spacer. Chciał znaleźć się z dala od ludzi, najlepiej na jakiejś skale.


GŁOS ŚW. JANA CHRZCICIELA

CZASOPISMO PARAFII ŚW. JANA CHRZCICIELA I ŚW. KAMILA

Adres Redakcji: Parafia św. Jana Chrzciciela i św. Kamila, ul. Bytomska 22, 42-606 Tarnowskie Góry

Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk w całości lub częściach tylko za zgodą Autorów.


Poprednia stronaPowrót do menu