| HISTORIA NASZEJ PARAFII Odcinek - 8Powstanie naszej parafii
 Pozwolenie rządowe z 25 sierpnia 1906 r. na budowę
      nowego zakładu dla alkoholików w Tarnowskich Górach zawierało także
      zezwolenie na prowadzenie przy kościele św. Jana Chrzciciela działalności
      duszpasterskiej dla okolicznej ludności. Klasztor OO. Kamilianów leżał
      wówczas jeszcze poza granicami miasta. Mimo to uczestnictwo wiernych w
      nabożeństwach oraz uroczystościach odprawianych w kościele było
      bardzo duże. W miarę upływu lat miasto Tarnowskie Góry znacznie
      się rozrosło, a wokół klasztoru zaczęły powstawać nowe domy
      mieszkalne. Ludność tam mieszkająca należała do parafii św. Ap.
      Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach, ale uczęszczała na Msze św. i
      nabożeństwa do kościoła OO. Kamilianów. Po wybuchu II wojny światowej Przełożonym klasztoru
      tarnogórskiego został O. Ludger Bremer. Rozpoczął on starania w Kurii
      Biskupiej w Katowicach mające na celu utworzenie przy kościele św. Jana
      Chrzciciela nowej parafii dla części miasta Tarnowskie Góry. 3 lipca
      1940 r. w imieniu biskupa katowickiego Stanisława Adamskiego - substytut
      wikariusza generalnego J. Kubiś - wydał dekret, w którym utworzył przy
      kościele Ojców Kamilianów w Tarnowskich Górach pomocniczy kościół
      duszpasterski. Zaś od 1 stycznia 1942 r. kaplica Zakładu św. Jana, stała
      się kościołem parafialnym parafii św. Jana Chrzciciela i św. Kamila w
      Tarnowskich Górach. Pierwszym proboszczem nowo powstałej placówki
      duszpasterskiej został O. Ludger Bremer, a w pracy mu pomagali: O.
      Klemens Schullte, O. Wilhelm Romer i O. Jan Tarnowski. Parafia św. Jana Chrzciciela i św. Kamila w chwili
      powstania liczyła około 2 tyś wiernych i obejmowała: obecną ul.
      Bytomską, Oświęcimską oraz Osadę św. Jana. Natomiast w 1943 r. przyłączono
      do parafii OO. Kamilianów Kolonię Lasowicką , aż do szosy Nakielskiej.
      Wcześniej należała ona do parafii św. Katarzyny w Lasowicach. Sytuacja taka utrzymała się, aż do zakończenia II
      wojny światowej w 1945 r. i powrotu do Tarnowskich Gór proboszcza
      parafii św. Ap. Piotra i Pawła ks. Michała Lewka. Był on niezadowolony
      z takiego podziału jego parafii. Po rozmowie z ówczesnym proboszczem
      parafii Kamilianów O. Janem Tarnowskim, ks. Michał Lewek wysłał 14
      lutego 1946 r. do Kurii Diecezjalnej w Katowicach pismo, w którym prosił
      o inne rozgraniczenie między parafiami: św. Jana Chrzciciela i św. Ap.
      Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach. Ks. Lewek pisał w tym piśmie, że
      obecne granice między tymi parafiami są niepraktyczne, ponieważ ul.
      Bytomska wdziera się do samego "serca miasta", tym samym
      rozdziera teren parafii św. Ap. Piotra i Pawła, zaś ul. Hutnicza i Równoległa,
      które należą do wspomnianej parafii mogłyby znaleźć się w granicach
      parafii Kamilianów. Ciąg dalszy na stronie 3
  |  | Wybitni ludzie naszej parafii Aleksander Glinkowski 1941-1991 
 Aleksander Glinkowski - ur. 4 kwietnia 1941r. w Stiring
        Wendel (Francja), zm. 17 marca 1991r. w Tarnowskich Górach; polski
      kompozytor, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli "Śląskiej
        Szkoły Kompozytorów", znakomity instrumentalista i pedagog. W 1950 r. rodzina Glinkowskich przyjechała do Polski
        i osiedliła się w Tarnowskich Górach, na terenie naszej parafii
        (obecnie ul. Nakielska). Aleksander Glinkowski w latach 1956 - 1960
        pobierał naukę w Liceum Muzycznym im. K. Szymanowskiego w Katowicach;
        1960 - 1964 studiował w klasie puzonu F. Kwiatkowskiego, 1965 - 1970
        studiował w klasie kompozycji B. Szabelskiego w PWSM w Katowicach; 1972
        - 73 uzupełniał studia u I. Xenakisa w Paryżu. Równocześnie w
        latach 1960 -1972 był członkiem Orkiestry Filharmonii Śląskiej, od
        1970 r. pracował jako wykładowca w PWSM w Katowicach.  Twórczość A. Glinkowskiego obejmuje utwory
        instrumentalne, wokalne i wokalno - instrumentalne, także kompozycje do
        spektakli telewizyjnych i widowisk plenerowych. Najbardziej
        reprezentatywne utwory to: "Koncert wenecki" na obój i
        orkiestrę, "Sinfonia mesta e tranquilla" na alt, chór
        mieszany i orkiestrę, "Sonata" na organy, ponadto: "Pour
        trombone", "Aisthesis", "Inicjacje", "Pieśni
        Safony" i inne.
 W tym roku przypada 55 rocznica urodzin i 5 rocznica
        śmierci przedwcześnie zmarłego kompozytora. Ponieważ silne są związki
        kompozytora z Tarnowskimi Górami, uznałam za swój obowiązek przybliżenie
        sylwetki tego twórcy. A. Glinkowski przyczynił się do rozwoju kultury
        muzycznej Tarnowskich Gór. Tutaj prowadził chóry m.in.
        "Harmonia", przygotowywał oprawę muzycz ną tarnogórskich
        "Gwarków", napisał muzykę do spektaklu "Światło i dźwięk",
        który odbył się w podziemiach Kopalni Zabytkowej. To muzyczne
        epitafium, przygotowane w hołdzie złożonym poległym górnikom, współtworzył
        Glinkowski wraz z Wernerem Lubosem - artystą plastykiem. Wspaniały człowiek, niezawodny przyjaciel, wielki
        kompozytor, utalentowany instrumentalista, prawdziwy pedagog... - tak
        wspominają przedwcześnie zmarłego Aleksandra Glinkowskiego bliscy z
        kręgu przyjaciół, a także Jego studenci i wielu obcych,
        wtajemniczonych, którzy nazywali Go po prostu "Alek" - intymną
        formą imienia: "dawał po temu przyzwolenie postawą, bezpośredniością
        i jakąś jasną, pełną zachęt emanacją, której nieraz doświadczali
        akumulując siły, również twórcze i duchowe poprzez to, co
        wypromieniowywał rozmową, spojrzeniem, gestem dłoni, muzyką"
        (wypowiedź R. Gabrysia). Wielu z nich nie potrafiło znaleźć słów
        dla wyrażenia podziwu nad osobowością kompozytora. Swoją postawą,
        sposobem jakim żył, inspirował wielu przyjaciół do naśladownictwa.
        A. Glinkowski był człowiekiem niezmiernie otwartym, hojnie rozdającym
        siebie, chętnie niosącym pomoc. Bardziej troszczył się o sprawy
        innych, niż o własne - taka była Jego natura. Bardzo impulsywny, w
        pozytywnym tego słowa znaczeniu, zawsze naturalny, bezpośredni, szukający
        porozumień z innymi. Cieszył się życiem i przyjmował je po prostu,
        bez buntów, potrafił godzić się z wszelkimi przeciwnościami nawet
        wtedy, gdy dowiedział się o postępującej chorobie i zbliżającej się
        śmierci. Był dobrym pedagogiem, posiadał łatwość komunikacji,
        porozumiewania się ze studentami, traktował ich jak partner. Aleksander Glinkowski intensywnie wykorzystywał
        swoje zdolności jako kompozytor, muzyk, wychowawca. Zmarł jednak
        przedwcześnie, nie ujawniając do końca swych możliwości
        artystycznych. Śmierć przerwała dalszy ciąg Jego sukcesów
        kompozytorskich. Opracowała: Barbara Marek |